Przedstawiamy artykuł z gazety społeczno-kulturalnej "Echo Głowna", nr 12 (151) 05, grudzień 2005 r.



Nauczycielskie Świętowanie


Kończący się rok 2005 to rok wielkiego jubileuszu, wiązek Nauczycielstwa Polskiego obchodzi setną rocznicę swojego powstania - swoich trudnych "narodzin". Piszę trudnych bo i warunki w jakich powstawał, w jakich się tworzył nie były najlepsze, tak naprawdę konspiracyjne. Przecież był to rok 1905, a jak wyglądało nasze szkolnictwo, nasza oświata i w ogóle nasza ojczyzna w tym czasie doskonale z lekcji historii wiemy. Trzeba było dużej odwagi, wielkiego samozaparcia by porywać się na tak wielkie dzieło. Do tego byli zdolni tylko ludowi nauczyciele, nauczyciele z łowickich wsi, wielcy duchem i gorący patrioci.
To mała podłowicka wieś Pilaszków stała się kolebką naszego nauczycielskiego związku, tu odbył się pierwszy założycielski, tajny zjazd z udziałem około 100 delegatów z zaboru rosyjskiego. Do obchodów tego wielkiego jubileuszu społeczność nauczycielska miasta Głowna przygotowywała się od kilku miesięcy. Bardzo zaangażowani w obchody jubileuszowe swojego związku byli nauczyciele - emeryci.
To oni prawie przez cały rok zbierali materiały dotyczące historii szkolnictwa na terenie naszego miasta, materiały o tajnym nauczaniu w okresie okupacji, o działalność ZNP w naszych placówkach oświatowych, o ludziach którzy wnieśli duży wkład w rozwój oświaty, w rozwój naszego miasta, w ogóle wyróżniali się w pracy związkowej. Materiały te były drukowane najpierw w miesięczniku "Echo Głowna", następnie wydane w dwóch biuletynach zatytułowanych: "Rys historyczny ZNP na terenie miasta Głowna - lata 1924 -2005", "Biografie działaczy związkowych i oświatowych z terenu Głowna".
Komisja Historyczna składająca się w większości z nauczycieli - emerytów patronowała i przewodziła konkursowi ogłoszonemu wśród uczniów klas gimnazjalnych dot. problematyki oświatowej w naszym mieście i gminie. Jedna z prac nosiła tytuł "Nauczyciele moich dziadków i moich rodziców". Myślę, a nawet jestem pewna, że w pracę tę były zaangażowane trzy pokolenia. To piękna i bardzo wychowawcza lekcja.
Kilka prac zostało wysoko ocenionych, wyróżnionych i nagrodzonych drobnymi upominkami. Myślę, że będą trwałą pamiątką, do której będą zaglądać kolejne młode roczniki, kolejne młode pokolenia.
Emerytowani pracownicy głowieńskich placówek oświatowych z wielką galą obchodzili jubileusz swojego związku w dniu 17 października, łącząc go z obchodami Dnia Edukacji Narodowej. Miejscem świętowania był MOK w Głownie, choć znacznie oddalony od centrum miasta i głowieńskich szkół, ściągnął liczną rzeszę "oświatowców" z miasta i gminy Głowno.
Dopisali również zaproszeni goście. Sala kinowa Domu Kultury wypełniona po brzegi, atmosfera świąteczna, bardzo podniosła. W takiej to atmosferze kol. Miecio Dylik - przewodniczący Zarządu Sekcji Emerytów i Rencistów ZNP w Głownie dokonał uroczystego otwarcia jubileuszowych obchodów.
Po części oficjalnej z wielkim zainteresowaniem obejrzeliśmy film dokumentalny przedstawiający dzieje i historię ZNP.
Myślę, że dokument zrobił wrażenie i sprawił, że pochyliliśmy nisko głowy nad tymi, którzy to wielkie dzieło tworzyli i w tych oświatowych przedsięwzięciach uczestniczyli. Chwała Bohaterom tamtych lat!
Dzieje głowieńskiego ZNP przybliżył nam kol. Dylik Mieczysław. Tu też na wyróżnienie zasługuje liczna rzesza działaczy związkowych - społeczników. O nich też nie zapominajmy! Kolejny punkt programu obchodów jubileuszu to odznaczenia i podziękowania.
Uchwałą Zarządu Głównego ZNP grupa 29 osób została uhonorowana odznaką za 50-letnią przynależność do ZNP, "odznaką za wierność". Myślę, że za wierność nie tylko związkowi, ale również zawodowi, szkole, oświacie. Ta odznaka jeszcze bardziej scementuje naszą społeczność nauczycielską i może stanie się przykładem dla innych grup zawodowych.
Zarząd Oddziału ZNP w Głownie z jego przewodniczącą Zosią Ogórek również z okazji jubileuszu złożył podziękowania i wręczył okolicznościowe medale wyróżniającym się w pracy społecznej nauczycielom - emerytom. Ta grupa wyróżnionych była również liczna, a mottem na podziękowaniu (wyróżnieniu) były słowa: "Droga jest długa - bądźmy razem”.

Droga jest trudna - pomagajmy sobie
Droga jest pełna radości - dzielmy się nią".


Piękne słowa - wcielajmy je w czyn.

Głos zabrali też zaproszeni goście - były życzenia, kwiaty, gratulacje dla nauczycieli - emerytów, były też informacje o placówkach oświatowych, o występującym od kilku lat niżu demograficznym jako przyczynku zamykania niektórych szkół czy przedszkoli.
Dziękujemy za wszystkie życzenia i tyle ciepłych słów skierowanych do nas.
Nie zabrakło też na jubileuszu dziatwy szkolnej. Były zbiorowe recytacje okolicznościowe w wykonaniu najmłodszych i tych trochę starszych, były też tańce. Kochani - byliście wspaniali, dziękujemy Wam.
Sporą atrakcją była wystawa prac artystów amatorów wywodzących się ze środowiska nauczycielskiego, nauczycieli emerytów jak i czynnych zawodowo.
O tym szersza informacja była w numerze listopadowym "Echa".
Po części oficjalnej na salę "wjechał" duży tort, strzelały szampany i śpiewano "sto lat". To tylko wstęp do części konsumpcyjnej. Na stołach czekały różne słodkości, owoce, kawa, herbata. Teraz dowolnie można było się delektować smakowitymi wypiekami, podziwiać to, co potrafią nasi głowieńscy cukiernicy, nasi sponsorzy. Za smaczne ciasta dziękujemy im wszystkim.
Dziękujemy również wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że nasz jubileusz wypadł tak wspaniale.
W imieniu Sekcji Emerytów i Rencistów ZNP


HELENA ROGOWSKA